Drodzy Goście, zapraszamy do zapoznania się z mapką dostępną w linkach poniżej, można dzięki niej sprawdzić także współrzędne GPS, co ułatwi Wam trafienie do naszego kościoła oraz sali :).
W zaproszeniach prosimy o losy lotto zamiast kwiatów, dodajemy więc uwagę, że chętnie przyjmiemy także zdrapki, które wprost uwielbiamy ;). A nuż ktoś z Was przyniesie nam szczęście :).



niedziela, 14 sierpnia 2011

Coraz bliżej

Już niewiele ponad miesiąc, ale na szczęście większość spraw jest ogarnięta. Zostało trochę drobiazgów, które mam nadzieję już do końca miesiąca pozałatwiamy. I jeszcze kilka zaproszeń, ale i tak zaproszeni wiedzą o tym, więc się nie stresuję.
Jutro za to czeka nas wizyta u księdza i spisanie protokołu, powinnam się chyba stresować, ale na razie o tym nie myślę. Przemek jest za to niezadowolony, bo nie widzi sensu wnikania w naszą relację. A ja myślę, że to ma swój sens, choć na podstawie takiego protokołu nie mogą nam zabronić brać ślubu, co najwyżej zasugerować, że to zły pomysł ;). W sumie to raczej zabawna wizja, że ksiądz nas osobno weźmie na "przesłuchanie" ;).
Muszę umówić się z zespołem i obgadać zabawy oczepinowe itp., chyba muszę też pomyśleć nad zakupieniem białego parasola, bo pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza, a ja nie zamierzam ryzykować. Oczywiście jeszcze napoje i alkohol, a w dalszym ciągu nie jesteśmy pewni, ile tego trzeba kupić. Chyba weźmiemy 0,5 wódki na osobę, kilkanaście win, duuuużo kolorowych drinków i po 2 litry napojów na głowę, a soki osobno, może 0,5 litra na osobę.
W piątek czeka mnie pierwsza przymiarka sukni i na razie zapowiada się, że będą ze mną narzeczony i moja siostra - świadkowa. Muszę pamiętać, żeby zabrać biustonosz, kolczyki i buty, będziemy dobierać na miejscu inne dodatki. Choć od samego początku nie chciałam welonu, ostatnio nieco zmieniłam zdanie i w piątek chętnie zmierzę kilka, ale upiętych pod koczkiem, czeka mnie więc w tym tygodniu trenowanie czesania koczka ;). A w niedzielę próbny makijaż i fryzura, trochę się stresuję, mam nadzieję, że zaufałam właściwej osobie i się nie rozczaruję :).

3 komentarze:

  1. hmm biały parasol a może czerwony w kształcie serca ?:D nie stresuj się będzie na pewno super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie mogę! Ilonka myśli nad welonem:)
    Powodzenia na przymiarce!
    Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  3. Musi być super :), takiego parasola nie widziałam, ale i tak bym nie kombinowała chyba aż tak.

    Tak, myślę, ale podejrzewam, że skończy się na tym, że go przymierze i znów uznam, że źle w nim wyglądam.

    OdpowiedzUsuń